menu

Dwie granice
RAPORT W NN6T

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Przedstawiamy dwa raporty dotyczące kryzysu w Polsce i następstw wojny za wschodnią granicą państwa. Poza tematyką, opracowania łączy także to, że mają charakter przede wszystkim jakościowy – pierwsze z nich to interdyscyplinarna metanaliza zmian w politykach publicznych, niezbędnych do wprowadzenia, by zagwarantować godne życie osób uchodzących przez wojną z Ukrainy a jednocześnie stabilność państwa; drugie zaś to udokumentowana w wywiadach relacja na temat warunków życia osób próbujących przekroczyć granicę polsko-białoruską. Na tym kończą się podobieństwa, a widoczne stają się różnice – przede wszystkim te, dotyczące sposobu traktowania obu kategorii uchodźców i uchodźczyń. Raporty opracował Maciej Frąckowiak. Fotografie z granic polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej: Karol Grygoruk.

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Raport „Inicjatywa Nowa Solidarność” dowodzi wyobraźni autorów i autorek, którzy proponują w zasadzie rewolucję w politykach publicznych różnych obszarów, począwszy od odtworzenia zaufania między różnymi poziomami, sektorami i aktorami oraz aktorkami (samo)rządzenia, aż po konkretne rozwiązania z obszaru polityki zdrowotnej czy edukacyjnej. Wystarczy jednak wczytać się w tych kilka udostępnianych przez nas stron, by zobaczyć jak wiele innowacji społecznych potrzeba, by jakoś przetrwać i móc wyjść silniejszym jako społeczeństwo z wyzwań, z jakimi się wspólnie z naszymi gośćmi z Ukrainy mierzymy.

Z raportu Amnesty International wybraliśmy z kolei te fragmenty, które pomagają wyobrazić sobie i choć trochę wczuć się w straszne warunki życia panujące w ośrodkach dla uchodźców, którym udało się przekroczyć granicę z Białorusią. Raport Amnesty International, niestety, przedstawia także inne etapy ich drogi, ale to właśnie ten moment – kiedy, jak się wydaję, osobom prącym przez las, bagna i zasieki udaje się wreszcie znaleźć schronienie, okazujące się tymczasem kolejnym etapem ich cierpienia, uderzył nas najmocniej.

Czytając oba raporty pojawić się może pytanie – gdzie w tym wszystkim kultura i projektowanie? To zastanawiające, że w opracowaniu Inicjatywy Nowa Solidarność jest ona w zasadzie nieobecna, tak jakby w czasie kryzysu ustąpić musiała sprawom bardziej podstawowym. To oczywiście tylko złudzenie, bo kultura, sztuka, projektowanie obecne są – jak się o tym na różne sposoby przekonujemy obserwując to, co dookoła nas – w czasie wojny i kryzysów na wiele sposób, w tym tych bardzo fundamentalnych – jako zdolność do nieszablonowego rozwiązywania problemów, kultura troski, reprezentacje mobilizujące do niej, ale też projektowe myki pomagające choć trochę odciążyć część z nas w stłoczonej przestrzeni. Innymi słowy, publikując na łamach NN6T  fragmenty obu raportów, mamy nadzieję jeszcze bardziej uwrażliwić nas na kontekst, w którym będziemy wszyscy i wszystkie tworzyć przez najbliższe tygodnie, oby nie lata.

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Polska: Okrucieństwo zamiast współczucia na granicy z Białorusią (fragmenty), Amnesty International, 11 kwietnia 2022

Arbitralne zatrzymania i nieludzkie warunki detencji

Osoby, które dotarły do Polski i miały szczęście uniknąć wywózki do Białorusi, często trafiają na wiele miesięcy do strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców. O tym, czy dana osoba na czas trwania procedury azylowej zostanie umieszczona w ośrodku zamkniętym, otwartym czy w prywatnej kwaterze, decyduje sąd rejonowy. Według Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w Polsce w zdecydowanej większości przypadków sądy decydują o umieszczeniu cudzoziemców w ośrodkach zamkniętych. W kilku ośrodkach w Polsce przebywa obecnie blisko 2000 osób, w tym setki dzieci. Osoby są zatrzymywane na okres dwóch miesięcy, który w większości przypadków jest przedłużany, czasami wielokrotnie. Sprawia to, że ludzie tkwią w zamkniętych ośrodkach miesiącami. Tymczasem prawo do wolności osobistej może być ograniczone tylko w szczególnych i nadzwyczajnie wyjątkowych okolicznościach. Detencja migrantów powinna być stosowana tylko wtedy, gdy spełnia warunki konieczności i proporcjonalności, i nigdy nie powinna być stosowana wobec dzieci. Rutynowe stosowanie detencji w Polsce oznacza, że władze nie podejmują wysiłku oceny indywidualnej sytuacji każdej osoby ubiegającej się o nadanie statusu uchodźcy, aby stwierdzić, czy jakikolwiek środek ograniczający jej wolność jest uzasadniony. Automatyczne zatrzymanie bez indywidualnej oceny i bez zabezpieczeń proceduralnych jest arbitralne samo w sobie i stanowi naruszenie prawa i standardów międzynarodowych. Ponadto Amnesty International sprzeciwia się zatrzymaniu wyłącznie w celu ustalenia przesłanek, na których opiera się wniosek danej osoby o nadanie jej statusu uchodźcy.

Mimo że polskie władze odmówiły Amnesty International dostępu do ośrodków zamkniętych, przeprowadzono rozmowy z dziesiątkami osób, które mają za sobą doświadczenie przebywania w nich, w tym z osobami wcześniej zatrzymanymi oraz tymi, które nadal przebywają w tych ośrodkach; z tymi ostatnimi rozmawiano telefonicznie. Ich zeznania budzą poważne obawy co do warunków przetrzymywania i braku znaczących zabezpieczeń przed złym traktowaniem zatrzymanych przez strażników i inne osoby zatrudnione w ośrodkach. Choć warunki panujące w poszczególnych ośrodkach różnią się między sobą, ludzie wyróżniają ośrodki zamknięte w Wędrzynie i Białymstoku jako szczególnie problematyczne, charakteryzujące się znacznym przeludnieniem, niespełniające standardów i z niewystarczającym dostępem do wody i urządzeń sanitarnych (WASH), brakiem prywatności i skrajnie ograniczonym dostępem do opieki medycznej, pomocy psychospołecznej i prawnej. Prawie wszystkie osoby, z którymi rozmawiała Amnesty International, spędziły czas w jednym lub obu ośrodkach.

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Przeludnione i zmilitaryzowane ośrodki

Przeludnienie wydaje się szczególnie dotkliwe w tymczasowym strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie, gdzie przebywa do 600 osób, a 20–24 mężczyzn dzieli jeden pokój o powierzchni 8 metrów kwadratowych. Brak jest oceny sytuacji poszczególnych osób, a osoby cierpiące na choroby lub schorzenia nie mogą otrzymać specjalistycznego zakwaterowania. Khafiz, który spędził dwa miesiące w Wędrzynie i cierpi na astmę, przebywał w pokoju, w którym wiele osób paliło. Wspomina, że on i inni niepalący „nie mogli oddychać”. Oprócz stłoczonych łóżek w pokojach nie ma dodatkowego miejsca na przechowywanie ograniczonej ilości rzeczy osobistych, a układ pomieszczeń nie pozwala na zachowanie prywatności. Decyzja polskich władz z sierpnia 2021 roku o czasowym obniżeniu minimalnego standardu powierzchni mieszkalnej w ośrodkach zamkniętych dla cudzoziemców z trzech do dwóch metrów kwadratowych na jednego osadzonego niewątpliwie przyczyniła się do stopniowego przepełnienia placówek i pogorszenia warunków bytowych. Jeszcze przed wydaniem tej decyzji Polska miała jeden z najniższych standardów powierzchni mieszkalnej dla osób zatrzymanych w UE, gdzie obowiązuje norma Komitetu Zapobiegania Torturom Rady Europy – cztery metry kwadratowe na osobę. W rezultacie cudzoziemcy zakwaterowani w niektórych ośrodkach detencyjnych w Polsce mają mniej miejsca nawet niż więźniowie w zakładach karnych.

Wędrzyn jest częścią czynnej bazy wojskowej. Oprócz fatalnych warunków panujących wewnątrz infrastruktura obozu, jego otoczenie oraz drut kolczasty, którym otoczony jest teren, tylko potęgują opresyjny charakter placówki. Ludzie, którzy spędzili czas w Wędrzynie, nazywają go Guantanamo, a określenie to utarło się na tyle, że strażnicy podobno witają nowych więźniów słowami „Witamy w Guantanamo”. „To był zdecydowanie najgorszy obóz. Strażnicy nie traktowali nas jak ludzi. Nawet nie jak zwierzęta. Sprawiali, że czułeś się bezwartościowy, jak insekt. Niektórzy z nich wydawali się dumni, że porównaliśmy miejsce do Guantanamo. Kiedy wchodziłeś, mówili: »Witamy w Guantanamo«” – opowiadał Safir z Syrii w rozmowie z Amnesty International. Zgodnie z opowieściami strażnicy regularnie porównywali zatrzymanych do przestępców i mówili im, że zasłużyli na więzienie. „Nigdy nie rozumiałem, dlaczego jesteśmy przetrzymywani i traktowani jak zwykli przestępcy tylko dlatego, że próbujemy ratować nasze życie lub chcemy mieć przyszłość. Ale strażnicy regularnie przypominali nam, że złamaliśmy prawo, przyjeżdżając tu nielegalnie, i że to jest nasza kara. Trudno było to zrozumieć. w Wędrzynie dzieliliśmy przestrzeń z prawdziwymi przestępcami – ludźmi, którzy zostali skazani za poważne przestępstwa i czekali na deportację. My byliśmy tam bez żadnego uzasadnienia i bez widoku na koniec” – powiedział Amnesty International Mahzar z Syrii.

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Dla niektórych osób, w tym tych które doświadczyły tortur w swoich krajach i które przeszły przez miesiące wstrząsających doświadczeń w Białorusi i w strefie przygranicznej, zatrzymanie w Wędrzynie jest kroplą przepełniającą czarę goryczy.

„W większości dni budziły nas odgłosy czołgów i helikopterów, a następnie strzały i wybuchy. Czasami trwało to cały dzień. Kiedy nie ma się gdzie pójść, nie ma zajęć, które pozwoliłyby oderwać myśli od tego wszystkiego, ani miejsca na choćby krótką chwilę wytchnienia, to jest nie do zniesienia. Po tych wszystkich torturach w więzieniu w Syrii, groźbach wobec mojej rodziny, a potem miesiącach w drodze, myślę, że w Wędrzynie zostałem ostatecznie złamany” – powiedział Amnesty International Khafiz Syrii. Podobnymi historiami podzieliła się ogromna liczba osób, które były przetrzymywane w Wędrzynie i innych obozach. Wiele z nich przybyło do Polski już wyczerpanych i głęboko straumatyzowanych. Otoczenie wojskowe i uporczywy hałas były dla nich szczególnie okrutne i w ich odczuciu miały na celu zastraszenie ich.


bec_zmiana · Bęc Radio: Przeciwko chwilowemu oburzeniu —> Grygoruk
Osoby, z którymi Amnesty International przeprowadziła wywiady, donosiły również, że toalety i prysznice w obozie były niewystarczające i tak brudne, że praktycznie nie nadawały się do użytku. Według zeznań dziesiątki osób były zmuszane do brania prysznica w tym samym czasie, co nie zapewniało prywatności i powodowało u niektórych duży stres. Mahir z Gazy powiedział Amnesty International, że nawet woda pitna w Wędrzynie była żółta od osadów piasku i że ludzie często skarżyli się strażnikom, ale nic nie robiono w tej sprawie. Ludzie mówili, że toalety były rzadko czyszczone i w takim stanie, że wielu starało się z nich nie korzystać. „Toalety były tak brudne, że na samą myśl o tym, że miałbym z nich skorzystać, ogarniał mnie prawdziwy lęk. Przez cały czas pobytu starałem się jeść i pić minimum, żeby ograniczyć do minimum wizyty w toalecie” – powiedział Amnesty International Safir z Syrii.

Europejski Komitet do Spraw Zapobiegania Torturom stwierdził, że „stały dostęp do odpowiednich toalet i utrzymanie dobrych standardów higieny to zasadnicze elementy humanitarnego środowiska”. Nieprzestrzeganie takich standardów higieny prawdopodobnie spowoduje, że warunki, w jakich przetrzymywane są te osoby, będą skutkowały nieludzkim lub poniżającym traktowaniem, co stanowi naruszenie prawa i standardów międzynarodowych. Po przeprowadzeniu wizytacji w ośrodku rzecznik praw obywatelskich był poważnie zaniepokojony panującymi tam warunkami i stwierdził, że lokalizacja obozu na terenie czynnego obiektu wojskowego „rażąco narusza prawa” osadzonych.

Rzecznik stwierdził, że ośrodek nie jest w stanie zapewnić podstawowych zabezpieczeń przed nieludzkim i poniżającym traktowaniem i powinien zostać natychmiast zamknięty.

Całość raportu: Okrucieństwo zamiast współczucia

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Inicjatywa Nowa Solidarność (fragmenty), Centrum Polityk Publicznych UE w Krakowie, Polska Sieć Ekonomii, Pacjent Europa, Kraków, marzec 2022

Polityka gospodarcza i rynku pracy

Osiedlenie się na terenie Polski na minimum kilka miesięcy co najmniej 1,5 mln uchodźców z Ukrainy spowoduje, oprócz oczywistych problemów mieszkaniowych, konieczność bieżącego zaopatrzenia ich w dobra i usługi. Część osób prawdopodobnie jest w stanie podjąć pracę w Polsce od razu, ale możliwości szybkiego wchłonięcia przez rynek pracy tak dużej liczby nowych pracowników w bardzo krótkim czasie są ograniczone. Ponadto znaczna część uchodźców nie jest jeszcze w stanie pracować. Tym osobom trzeba zapewnić możliwość realizowania podstawowych potrzeb. […]

Mając na uwadze powyższe wyzwania, państwo musi podjąć równolegle kilka działań, które pozwolą na sfinansowanie zaopatrzenia konsumpcyjnego uchodźców i ochronę pozycji pracowników, przy jak najmniejszym negatywnym wpływie na jakość życia gospodarstw domowych o niskich dochodach, oraz na podstawowe równowagi makroekonomiczne. Dlatego proponujemy następujący zestaw rozwiązań:

  1. W pierwszych miesiącach zaopatrzenie musi opierać się na instytucjach państwa, w formie świadczeń pieniężnych lub bezpośredniej pomocy rzeczowej. Oczywiście zatrudnienie uchodźców będzie kluczowe dla ich udanej integracji w Polsce, przy znacznych korzyściach społecznych i ekonomicznych. Niemniej podejmowanie pracy przez tysiące uchodźców natychmiastowo i w warunkach desperacji finansowej rodzi poważne ryzyka napięć społecznych, wyzysku i niedopasowań kompetencji do oczekiwań pracodawców. Dlatego rynek pracy powinien dostać czas na przystosowanie się do nowej sytuacji: a) uchodźcy – na zadomowienie i naukę języka; b) instytucje rynku pracy – na wzmocnienie ochrony praw pracowniczych; c) publiczne i prywatne zakłady – na przygotowanie stanowisk pracy. […]
  2. Konieczne jest przekierowanie jak największej części środków unijnych na sfinansowanie zaopatrzenia uchodźców, natychmiastowe uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy oraz uzyskanie dodatkowego wsparcia finansowego od instytucji międzynarodowych. Będzie to kluczowe dla stabilizacji bilansu płatniczego, kursu walutowego i rentowności obligacji. Z kolei przesunięcie wydatków publicznych – od planowanych projektów infrastrukturalnych w kierunku zaopatrzenia uchodźców – pozwoli na zachowanie równowagi w ramach zdolności produkcyjnych gospodarki.
  3. Konstrukcja finansowa Funduszu Pomocy BGK powinna opierać się na mechanizmach ograniczających import lub krajowy popyt luksusowy. Należy poważnie rozważyć nałożenie tymczasowego podwyższonego o 10% VAT na towary luksusowe oraz rozszerzenie preferencji podatkowych dla osób i firm decydujących się samodzielnie przekazać część swoich dochodów na Fundusz. […]
  4. Potrzebujemy znacznego wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy i związków zawodowych, aby uniknąć rozrostu niestandardowych form zatrudnienia i pracy na czarno. Instytucjonalne wzmocnienie pozycji pracowników (zarówno polskich, jak i ukraińskich) powinno być dziś w centrum uwagi decydentów. Znakomita część gospodarstw domowych w Polsce utrzymuje się z dochodów z pracy, więc spadek płac realnych może oznaczać poważne napięcia społeczne. […]

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Polityka mieszkaniowa

Inwentaryzacja zasobów. W trybie pilnym niezbędne jest określenie liczby niezamieszkałych domów i mieszkań – w szczególności poza obszarami dużych miast. Nieruchomości powinny zostać sklasyfikowane wg stanu: nadające się do natychmiastowego zamieszkania, wymagające remontu odtworzeniowego oraz te wymagające remontu kompleksowego […] Konieczne jest zdjęcie obciążenia samorządów odpowiedzialnością za niegospodarność w przypadku remontu lokali o nieuregulowanym statusie. […] Lokale te mogą posłużyć interwencyjnie jako miejsca dla uchodźców. Równolegle niezbędne jest sprawne oszacowanie, w których miejscach przebywają uchodźcy i ilu ich jest […]

Zasady wynajmu. Wyremontowane lokale komunalne pozostaną po okresie akcji pomocowej w zasobie gminy i trafią do kolejnych osób potrzebujących wsparcia mieszkaniowego. Wyremontowane lokale prywatne mogą wrócić na rynek komercyjny (po odpowiednim rozliczeniu) lub też ich właściciele powinni otrzymać ofertę długoterminowego wynajmu publicznego lub ze strony społecznych agencji najmu, czyli organizacji pośredniczących pomiędzy lokatorami wymagającymi wsparcia (jak właśnie uchodźcy niezapoznani jeszcze z nowymi realiami) a właścicielami mieszkań. Taka długoterminowa oferta może być atrakcyjna dla części właścicieli nieruchomości – zdejmuje z nich konieczność zarządzania i utrzymywania nieruchomości oraz ryzyko związane z okresowym brakiem najemcy. […]

Mieszkania komunalne (rozwiązania średniookresowe). Równolegle do kryzysowych działań bieżących gminy (szczególnie większe ośrodki), spółki komunalne oraz spółki Skarbu Państwa powinny dokonać przeglądu swoich nieruchomości (de facto dokonanego już w 2016 r.) i wskazać tereny, które mogą być otwarte na nowe inwestycje mieszkaniowe drogą pozyskania pozwolenia na budowę lub decyzji WZiZT, a także działek, które mogą stać się miejscem inwestycji mieszkaniowych po przekształceniu. W przypadku tych pierwszych nieruchomości należy zadziałać zachętą finansową – gminy powinny otrzymać jasny komunikat dotyczący wsparcia finansowego dla komunalnych inwestycji mieszkaniowych, ale wielkość dofinansowania powinna być uzależniona od okresu, w jakim przeprowadzony zostanie proces inwestycyjny […]

Relokacja stała (rozwiązania średnio-/długookresowe). Biorąc pod uwagę, że część z Ukraińców zdecyduje się pozostać w Polsce już na stałe, ich relokacja do mniejszych ośrodków może stać się sposobem na rewitalizację tych miejsc. Takie podejście może oczywiście zostać potraktowane jako zabieg inżynierii społecznej. Trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że mniejsze ośrodki są coraz bardziej opustoszałe, a znajdująca się tam infrastruktura niszczeje. Pojawienie się nowych mieszkańców daje szansę na ożywienie choćby niektórych takich miast – nawet jeśli po procesie relokacji część z Ukraińców wyprowadzi się od innych miejscowości, niektórzy pozostaną, co trwale podniesie jakość życia w takich miastach i miasteczkach. Ośrodki takie jak Tarnów czy Ostrowiec Świętokrzyski są na tyle duże, aby poradzić sobie z kryzysową pomocą uchodźcom (przy wsparciu finansowym), a jednocześnie mogą być dla uchodźców atrakcyjne jako miejsce do osiedlenia się […]

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, 2021-2022, fot. Karol Grygoruk, Rats Agency, https://ratsagency.com

Polityka żywnościowa

Nagły i istotny szok populacyjny związany ze skalą napływu uchodźców będzie stanowił w najbliższych tygodniach i miesiącach (a także w dłuższym okresie) źródło bezprecedensowego obciążenia dla wszystkich krajowych systemów zaopatrzenia, pośród których jednym z najistotniejszych jest łańcuch dostaw żywności. W krótkim okresie główne wyzwania związane będą z szybko rosnącymi cenami kluczowych czynników produkcji rolnej (energia, paliwa, pasze, nawozy) i produktów żywnościowych, co odbije się z jednej strony na kosztach życia biedniejszej części ludności, a z drugiej na kosztach produkcji po stronie rolników. Dlatego konieczne jest wygospodarowanie jak największej ilości jedzenia, które w tym momencie się marnuje, szczególnie w magazynach sieci handlowych, ale też takiej, która jest odrzucana jako niepełnowartościowa na etapie selekcji do sprzedaży. Ponadto konieczne jest wsparcie rolników w złagodzeniu skali oddziaływania wzrostu cen czynników produkcji. Przyniesie to ulgę nie tylko dla budżetów gospodarstw (szczególnie małorolnych), ale także powinno odbić się na złagodzeniu presji cenowej na tym etapie łańcucha dostaw.

W celu osiągnięcia tych dwóch celów postulujemy podjęcie następujących działań:

  1. Konieczne jest zwrócenie się do partnerów zagranicznych o pomoc humanitarną z wykorzystaniem ich strategicznych zapasów żywności, by zwiększyć bufor bezpieczeństwa na wypadek jeszcze poważniejszych zawirowań na rynku.
  2. Ponadto w krótkim okresie pożądane jest skuteczne zachęcenie sieci handlowych do oddawania żywności, która grozi przeterminowaniem lub „zepsuciem” w szczególności poprzez: a) zaostrzenie kontroli świeżości oraz przepisów dotyczących dat przydatności do spożycia utrzymywanych w sklepach produktów (zakaz utrzymywania znacznej ilości towarów o dacie krótszej niż graniczna) – penalizacja działań niepożądanych; b) uruchomienie interwencyjnego programu skupu żywności od sieci handlowych po zdyskontowanych cenach – motywacja do działań pożądanych; c) oddawanie niesprzedanego w danym dniu pieczywa przez wszystkie sieci handlowe na potrzeby wyżywienia uchodźców znajdujących się w miejscach masowego zakwaterowania; d) logistyka dystrybucji uzyskanego w ten sposób jedzenia powinna znaleźć się po stronie administracji samorządowej i służb WOT.
  3. Ze względu na czekający nas bezprecedensowy wzrost cen żywności konieczne jest podjęcie działań mających na celu zniechęcenie dystrybutorów żywności do sprzedaży na rynkach międzynarodowych, łącznie z rozważeniem nałożenia czasowych ceł eksportowych.
  4. Głównymi beneficjentami wzrostów cen żywności pozostają przetwórcy i sieci handlowe, a wzrost kosztów (pasze, nawozy, energia, paliwo, koszty kredytów obrotowych) dotykają rolników. Rząd powinien podjąć działania na rzecz rozszerzenia skupu interwencyjnego produktów rolnych bezpośrednio od rolników w celu podniesienia ich cen rynkowych, zwiększenia zysków rolników i zachęcenia ich do intensyfikacji produkcji.
  5. Ponadto powinna zostać stworzona kompleksowa oferta wsparcia finansowego dla rolników, których koszty działania szczególnie wzrosły w relacji do obrotów. Dotyczy to w szczególności kosztów czynników produkcji, które już obecnie wykazują dużą dynamikę wzrostu, która może w najbliższym okresie tylko przyspieszyć […]

Całość raportu: Inicjatywa Nowa Solidarność

 

Karol Grygoruk – Fotograf i antropolog wizualności. Absolwent Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW oraz doktorant w Instytucie Twórczej Fotografii w Opavie. W pracy naukowej skupia się na tematyce fotografii zaangażowanej, oraz wpływie nowych mediów na współczesną kulturę wizualną. Wykładowca Akademii Fotografii w Warszawie. W swoich działaniach fotograficznych i dokumentalnych od wielu lat współpracuje z organizacjami pozarządowymi. Jego prace prezentowane były na wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju oraz zagranicą. Autor dokumentalnego cyklu I LOVE YOU DAD oraz publikacji książkowej pod tym samym tytułem, ukazującej relacje władzy i społeczeństwa w rządzonym przez wojskowy reżim turystycznym raju Tajlandii. Od 2018 roku razem z dziennikarką i aktywistką Anną Alboth śledzą losy uchodźców i uchodźczyń, którzy starają przedostać się do Europy. Pracowali na wszystkich najważniejszych szlakach migracyjnych dokumentując rzeczywistość w formalnych i nieformalnych obozach dla uchodźców. Raportowali m.in. o kryzysie humanitarnym na Wyspach Kanaryjskich, wyzysku migrantek na plantacjach hiszpańskiej Almerii, problemie uchodźczej bezdomności na ulicach europejskich stolic i łamaniu praw człowieka w polskich lasach leżących przy granicy z Białorusią.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności