menu

Postsadownictwo wyśmiane do 5.02.2022
Poznań

Piotr Bosacki, Turkawki plamiste, 2021, dzięki uprzejmości Rodriguez Gallery

Piotr Bosacki i Michał Smandek żartują. Podobno dlatego robią to tak często, że są artystami, a – jak pisze ten pierwszy – „Artyści w swych kontaktach zawodowych dużo żartują. Na pewno częściej niż prawnicy. Wynika to chyba z faktu, że zazwyczaj trudno powiedzieć, co jest meritum zjawiska artystycznego. Jeśli więc ktoś uprawia zawód artysty, czyli zawód o nieokreślonym meritum, to siłą rzeczy wiele ma to wspólnego z żartem”. Żartem jest na przykład mądrze brzmiący tytuł ich wystawy w Rodríguez Gallery By eukaryotes. Bosacki i Smandek szukali terminu, który wskazałby na autorstwo prezentowanych przez siebie prac, które są dziełem pszczół, roślin i ich samych – ludzi. Znaleźli słowo określające grupę organizmów roślinnych i zwierzęcych – eukarioty (jądrowce). Niech was jednak nie zmyli to nawiązanie do intersekcjonalności. Nie jest to wystawa o ekologii ani o antropocenie. Mamy tu do czynienia raczej ze sceptycyzmem wobec posthumanizmu. Jakiego rodzaju to sceptycyzm i skąd pochodzi przeczytamy w świetnym tekście Bosackiego, towarzyszącym wystawie. Natomiast z inspirowanego Bernhardtem tekstu Smandka dowiemy się co nieco o samym procesie twórczym. Lektura obowiązkowa!

Piotr Bosacki i Michał Smandek, By eukaryotes
Rodríguez Gallery
ul.Wodna 13/4, Poznań
3.12.2021 – 5.02.2022

Piotr Bosacki, Turkawki plamiste, 2021, dzięki uprzejmości Rodriguez Gallery

„«Podobnie jak mnie coraz bardziej i bardziej zaprzątała myśl o plastrze pszczelim, Bosacki był coraz bardziej i bardziej zaprzątnięty mchem jawajskim, a w stopniu, w którym mnie, mówiącego o plastrze pszczelim, irytował Bosacki, mówiący o mchu jawajskim, Bosackiego, mówiącego o mchu jawajskim, irytowałem ja, który mówiłem wyłącznie o plastrze pszczelim. Potworna irytacja!», powiedziałem. «Słyszałem, jak Bosacki co chwila włącza się w moje niekończące się gadanie o plastrze pszczelim, komentując mech jawajski. To było niewiarygodnie osobliwe»”

Fragment tekstu Michała Smandka, inspirowanego powieścią Zaburzenie Thomasa Bernharda, w przekładzie Sławy Lisieckiej

Michal Smandek, Duch ula, 2021, dzięki uprzejmości Rodriguez Gallery

„Dla przykładu, (głoszona przez człowieka) koncepcja odrzucenia perspektywy antropocentrycznej, skądinąd bardzo piękna w swej mitycznej utopii (chociażby dlatego, że poszerza świadomość ekologiczną i horyzonty nauk przyrodniczych), robi wrażenie filozoficznego greenwashingu. (Przy czym mówiąc «filozoficzny», jesteśmy łaskawi, ponieważ w istocie nie jest on filozoficzny, lecz nomenklaturowy). Wystarczy tylko trochę sceptycyzmu, by pomyśleć: Człowiek, który deklaruje, że «rezygnuje z perspektywy człowieczej», jest jak ten sadownik, który prowadząc swą «politykę sadowniczą», wytruł prawie wszystkie drzewa, po czym ogłasza swe współczucie dla wszystkich roślin, i mówi, że warto by spojrzeć na sprawę spoza perspektywy «sadownictwa». W imię nowego otwarcia zmienia nazwę swego skompromitowanego przedsiębiorstwa z «sadownictwo» na «postsadownictwo». Dodatkowo zapada na schizofrenię, by sam móc wierzyć w to, że dzięki «odnowie pojęć», już przyszłego lata, jako postsadownik, cieszyć się będzie plonami, jakich dotąd nie widziano”.

Fragment tekstu Piotra Bosackiego By Eukaryotes

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności