Kolorowe mgławice i kożuchy pyłu
do 10.12.2021
Łódź
Prace Marty Krześlak to osobliwe połączenie dwóch porządków. Wypełniony pastelowymi i fluorescencyjnymi barwami, brokatem i plastikowymi lampkami nocnymi świat wspomnień, sentymentów i marzeń zderza się z garażem majsterkowicza. Czy raczej majsterkowiczki. Bo swoje prace – często przedziwne konstrukcje i sprzęty – Krześlak tworzy sama, najchętniej z elementów znajdywanych na ulicy. Wystawa w Pracowni Portretu, podobnie jak inne wystawy artystki jest całym environmentem. W galerii, mieszczącej się w dwupokojowym mieszkaniu na Księżym Młynie, wyświetlane jest w regularnych odstępach czasu wideo. „Projekcja zajmuje cała ścianę, patrząc przez okna z zewnątrz wydaje się być przejściem do innego wymiaru. Wideo towarzyszy miks piosenek z lat 90-tych, przetworzonych w postprodukcji”. Widzimy galopującą na koniu dziewczynę, której sukienka mieni się kolorami tęczy. Z projekcją współgra otoczenie: lampy w pomieszczeniu reagują na wysokie tony w utworze miganiem. Na kilka minut przenosimy się do innego świata.
Kolor mgławicy żył w odosobnieniu na północnym wzgórzu. Pewnego dnia, kiedy przygotowywał sobie obiad, zobaczył wielki świetlisty klejnot doskonale czysty i krążący, jak ogromne zwierciadło, które w swym środku odbijało góry, rzeki i całą wielką ziemię. Zniknęło zwątpienie, wszystko stało się jasne. Kiedy ta chwila dobiegła końca, zauważył że, zawartość jego garnka pokrył kożuch pyłu. Kolor i pieśń są jak zapach czyli jak wspomnienie. Dom w którym hula wiatr słoneczny i bardzo codzienna jest pieśń.
Tekst towarzyszący wystawie
Marta Krześlak, Dom w wietrzną noc
Pracownia Portretu
Przędzalniana 55, Łódź
13.11-10.12.2021