Proza zetek
Jak o miłości pisze gen-z? Debiut Karoliny Krasny (ur. 1999) daje dobry wgląd w przeobrażenia i przetasowania, jakie dokonują się w najmłodszej literaturze polskiej. Wydaną niedawno Love song – niedługą książeczkę opowiadającą o rozkwitaniu i meandrach uczucia między tajemniczym XY i jeszcze bardziej tajemniczą Zet – warto czytać właśnie w szerszym kontekście przemian modeli wyobraźni na krajowej mapie literackiej. A wyobraźnia to słowo klucz tej prozy. Krasny nie interesuje bowiem konwencjonalna narracja, prowadząca od punktu A do punktu B. Autorka opowiada o relacji dwójki swoich bohaterów za pomocą bardzo szerokiej metafory, niezwykle sensualnie, z silnym nadrealistycznym napięciem.
Jedyny świat przedstawiony w Love song to ten, który kreśli afekt – wyzwolony z okowów, a więc na zabój rozszalały. Ta subtelna proza poetycka jest paradoksalna: stawia raczej na to, co niewypowiadalne, na pewien rodzaj nastrojowości. To książka-szlaczek, książka-plama, książka-kleks – pełna zamierzonych luk spowiedź z miłosnych zawirowań, naginająca sztywne granice literackiej ekspresji. W tle da się wyczuć echo Herty Müller czy Aglai Veteranyi. Coś akurat dla zadeklarowanych jesieniarzy.
Karolina Krasny, Love Song
Wydawnictwo Ha!Art
Kraków 2024