menu

Rzeczywistość przeciw nam
13.04-2.06
Jędrzejów

Bartek Kiełbowicz, fragment pracy „Ludzik z kapsli"

No future – hasło ruchu punkowego w latach 70. było okrzykiem buntu przeciw establishmentowi, który nie miał niczego do zaoferowania młodemu pokoleniu. Dziś to hasło znów brzmi aktualnie, chociaż z innych powodów.

Bartek Kiełbowicz po wybuchu pandemii w 2020 roku poświęcił się tworzeniu rysunkowych komentarzy do wydarzeń politycznych i społecznych. Nie zobaczymy ich jednak na wystawie w Jędrzejowie. Kiełbowicz wchodzi tu w dialog ze zbiorami lokalnego muzeum, które są dość osobliwe. Lekarz i astronom Feliks Antoni Przypkowski gromadził tu zegary słoneczne, ale też pełną paletę osobliwości: numizmatów, starodruków, fotografii, dokumentów, ekslibrisów, dzieł sztuki, eksponatów z dziedziny historii naturalnej, farmacji i medycyny. Na głównego bohatera tej kolekcji wyrasta jednak czas. Umieszczając swoje prace w stałej ekspozycji, Kiełbowicz wprowadza zakłócenia, podsuwa nowe tropy i skojarzenia.

Kurator wystawy Stach Szabłowski pisze: „Przyszłość nie jest dziś tym, czym była kiedyś – na przykład w czasach Feliksa Przypkowskiego, w których rzeczywistość zdawała się pędzić nieuchronnie w kierunku wytyczonym przez trajektorię postępu, w stronę technologicznej i społecznej utopii. Dziś na stole nie mamy żadnego utopijnego projektu na przyszłość. Tu i teraz, w Polsce w 2024 roku, najczęstszym słowem powtarzanym w rozmowach o przyszłości, jest „wojna”, która w teraźniejszości już toczy się u naszych granic. „No Future” było hasłem buntu przeciw zastanej rzeczywistości. Teraz to rzeczywistość zdaje się wszczynać bunt przeciw nam.

13.04–2.06
Bartłomiej Kiełbowicz, No Future
Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie, pl. Kościuszki 7/8
www.muzeum.jedrzejow.pl

Bartek Kiełbowicz w trakcie malowania muralu w muzeum w Jędrzejowie, na podstawie zdjęcia, zrobionego przez jego ojca Andrzeja Kiełbowicza w 1981 roku na festiwalu muzyki alternatywnej w Sopocie

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności