Będzie jeszcze życie?
25.02-17.03
Kraków
Wystawa Marcina Janusza zapowiadana była cytatem z Brunona Schulza: „Gdy korzenie drzew chcą mówić, gdy pod darnią nazbiera się bardzo wiele przeszłości, dawnych powieści, prastarych historyj, gdy nagromadzi się pod korzeniami zbyt wiele zdyszanego szeptu, nieartykułowanej miazgi i tego ciemnego bez tchu, co jest przed wszelkim słowem – wtedy kora drzew czernieje i rozpada się chropawo w grube łuski, w głębokie skiby, otwiera się rdzeń ciemnymi porami, jak futro niedźwiedzie”. Rzeczywiście dobrze oddaje on klimat obrazów artysty, który przypomina na przykład, że jest taka ludowa legenda, która mówi, że wisielec pośmiertnie zasiewa w glebie spermę. To z niej wyrasta mandragora. Wygląda jak zwykła roślina, ale wyrwana z ziemi, swoim krzykiem zabija wszystko to, co wokół. Na obrazach Janusza ludzie bez płci i twarzy wyłaniają się z pierwotnej materii. Nie ma tu określonego czasu i miejsca. Przeszłość czy przyszłość? Było sobie życie. Czy nasze, ludzkie, wciąż jeszcze będzie?
25.02–17.03
Marcin Janusz, Było sobie życie
Szara Kamienica, Kraków, Rynek Główny 6
www.szarakamienica.pl