menu

Prędkość czy ciągłość?

Lubomyr Melnyk, mat. Winiary Bookings

Kiedyś miałem go za efekciarza poszukującego popularnej wirtuozerii na miarę Stevie’ego Vaia. No bo jak traktować poważnie etykietki typu „najszybszy pianista świata”? W tym czasie uważałem, że idea continuous music to po prostu intelektualna zasłona dymna dla tej wirtuozerii. A potem przejadła mi się znaczna część późnego minimalizmu oraz postminimalizmu i w idei Lubomyra Melnyka, wypracowanej już w latach 70., dostrzegłem wczesne wytyczenie granic postminimalistycznej estetyki. Bo przecież o to w tej muzyce tak naprawdę chodzi – o to, jak rozwijać muzyczny język pianistyki „po” wszystkich przesunięciach fazowych, wpływach pianistyki jazzowej. I choć Melnyk rzeczywiście może wydawać się efekciarzem, to trzeba przyznać, że szczególnie w sytuacjach koncertowych jego nieprzerwana muzyka niekiedy wprost rozkwita w moich uszach mnóstwem drobiazgów, wybrzmień, pogłosów, audialnych złudzeń i innych niespodzianek.

26.11.2023, Aula Artis, Poznań
27.11.2023, Zaklęte Rewiry, Wrocław,
28.11.2023, Niebo, Warszawa
trasa Lubomyra Melnyka

Lubomyr Melnyk, mat. Winiary Bookings

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności