menu

Elektryczne meduzy

Meduzy złowione w zbiornikach z chłodzącą wodą przy elektrowni w Haderze, Izrael, 2017, fot. Jack Guez / AFP via Getty

Ada Banaszak dla NN6T

Przerwy w dostawie prądu będą zdarzać się coraz częściej i będą miały coraz poważniejsze konsekwencje. Jako społeczeństwo coraz bardziej polegamy na energii elektrycznej, między innymi w związku z planami ograniczania emisji dwutlenku węgla i wykorzystywaniu energii odnawialnej zamiast paliw kopalnych (patrz: elektryczne samochody), a jednocześnie nasze starzejące się sieci wysokiego napięcia muszą radzić sobie z coraz bardziej nieprzewidywalnymi warunkami pogodowymi: bardzo silnymi wiatrami, ulewnymi deszczami oraz ekstremalnymi temperaturami. Oprócz tego mamy jeszcze przynajmniej jeden problem – meduzy. Kwitnienie meduz przyczynia się bowiem do zapychania rur, którymi płynie woda morska chłodząca reaktory atomowe. Z tego powodu korzystające z takiego systemu elektrownie w Szkocji, Japonii, Izraelu czy Kalifornii, musiały wstrzymywać pracę czasem nawet na kilka dni. By nie dopuścić do blackoutów, trzeba będzie zainstalować systemy wczesnego wykrywania blokad powstałych z meduz czy glonów. W Polsce, mimo że nie korzystamy z energii atomowej (a może właśnie dlatego), również coraz częściej będziemy mierzyć się z problemem przerw w dostawie prądu. Do czego mogą one doprowadzić i jak się przygotować na taką sytuację (tym razem bez udziału meduz), możecie posłuchać w rozmowie z projektantką Joanną Jurgą w podkaście Muda Talks

Meduzy złowione w zbiornikach z chłodzącą wodą przy elektrowni w Haderze, Izrael, 2017, fot. Jack Guez / AFP via Getty

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności