Operacja apokalipsa
Prawdę mówiąc, nigdy – kiedy myślałam o katastrofie klimatycznej, braku zasobów naturalnych, pustynnieniu Ziemi, tornadach, tajfunach i pożarach, o życiu jak z Mad Maxa albo końcu życia w ogóle, które czeka nas za 10, 20, 30, 100 lat albo nigdy (w zależności od źródła informacji) – nie zastanawiałam się nad tym, czy apokalipsę wraz ze mną przeżyje komputer z systemem Windows, Linux lub Mac OS. Na szczęście (?) ktoś, a konkretnie kanadyjski programista Virgil Dupras, myśli o tym za mnie i tworzy Collapse OS – otwarty (open source) system operacyjny, który można odpalić na 8-bitowym mikroprocesorze, pozyskanym z maszyn takich jak kasy fiskalne czy elektroniczne instrumenty muzyczne. Jak twierdzi Dupras, „jeżeli skala katastrofy będzie odpowiednia” (nie za duża, ale też nie za mała!) w najbliższych dekadach czeka nas era „śmieciowej elektroniki” (scavenger electronics) – ze względu na brak surowców nie będziemy w stanie produkować nowych sprzętów i będziemy musieli posiłkować się maszynami złożonymi z już istniejących części, i właśnie z myślą o niej tworzy Collapse OS.